
Grzegorz Opioła: Pielgrzymi nie mają większych problemów
O tym, że Światowe Dni Młodzieży spędzi jednak w Panamie, dowiedział się 4 dni przed wylotem. Można go spotkać w punkcie informacyjnym przy Iglesia del Carmen. Kwatera Polska zajmuje się m.in. wydawaniem akredytacji dla polskich księży i całodobową obsługą infolinii dla pielgrzymów. Grzesiek pełni dyżury przy telefonie, nagrywa katechezy i przede wszystkim pomaga pielgrzymom z polski.Pielgrzymi przeważnie zwracają się o szczegółowe informacje dotyczące wydarzeń. W związku z różnymi opóźnieniami panuje drobne zamieszanie informacyjne - tłumaczy Grzegorz. W diecezji tarnowskiej pełni funkcję prezesa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. - Poza pojedynczymi przypadkami zagubienia paszportu, telefonu czy wizyty w szpitalu pielgrzymi nie mają większych problemów - dodaje. Warto nadmienić, że w Panamie pojawiło się już 3800 pielgrzymów z Polski. Z całego świata zjechało się około 100 - 120 tys.osób.
Panama tętni życiem. - Papież już tu jest. Poza tym, do późnych godzin wieczornych w wielu miejscach są organizowane koncerty, w których chętnie uczestniczą pielgrzymi - opowiada Grzesiek. - Dzisiaj [tj.23 stycznia. przyp. red.] uczestniczyliśmy w spotkaniu wszystkich polskich pielgrzymów. Rozpoczęliśmy od Mszy Świętej, a po niej odbył się koncert polskich artystów. Aktualnie pielgrzymi uczestniczą w katechezach oraz wydarzeniach centralnych.
Panama to inny świat. Logistyka pewnie wygląda inaczej niż u nas, ale Panamczycy mają w sobie dużo uśmiechu i luzu. Nam się to udziela. Doświadczam tu wielkiej otwartości, myślę że jako Polacy możemy się wiele od nich nauczyć.
Praca - pracą, ale trzeba przyznać, że to wielkie szczęście móc uczestniczyć w ŚDM w Panamie. - Staram się korzystać na ile mogę. Niestety nie jestem w stanie uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach ze względu na różne obowiązki. Dzisiaj [tj.23 stycznia. przyp. red.] miałem okazję uczestniczyć w katechezie głoszonej przez bp Solarczyka.
Kamila Kaczmarczyk